Dzień dobry,
ostatnio rozgorzała dyskusja na temat lotów wojskowych adeptów w Sochaczewie... tak nagle została zajęta przestrzeń dolotowa do Babic. Powstrzymam się w tej chwili od komentarzy, pozostaje mieć nadzieję, że latający będą mieli oczy dookoła głowy i będą się rozglądać, zwłaszcza przelatując wąskim korytarzem między Sochaczewem, a Kampinosem.
Niejako w temat szkolenia pilotów wojskowych wpisuje się wywiad z generałem Cwojdzińskim, który miał przyjemność latać włoską maszyną M-346, link (klik) poniżej.
Wywiad
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz